Pomysł na polską kurę wielkanocną narodził się wiele lat temu. Zamysłem było wyhodowanie zielononóżki znoszącej zielone jajka. I tak to po wielu latach żmudnej selekcji marzenie się ziściło.
W projekt ten jest już zaangażowana spora grupa osób. Oczywiście prace hodowlane trwać będą jeszcze przez kolejne lata, mając na uwadze przede wszystkim stabilizację rasy.
Polska kura wielkanocna też świetnie znosi nasz, dość ostry klimat. Jest bardzo ruchliwa i samodzielna. Najlepiej odnajduje się na dużych przestrzeniach. Można powiedzieć, że są to kury zagrodowe, które z założenia mają być dobrymi nioskami. Atutem jej jest również smak mięsa o nieco ciemnej barwie. 
Zielono-turkusowe jajka znoszą w ilości ok.180 sztuk rocznie, o wadze 60-80 g.
Kury wielkanocne, w porównaniu do rodzimej zielononóżki mają półokrągły grzebień, dość mocną budowę i ogon pochylony pod innym kątem. Co do barwy, to obecnie skupiliśmy się na dwóch: kuropatwiana złocistoszyja i czarna.
Mam nadzieję, że w niedalekiej przyszłości będziemy mogli podziwiać ją na wielu, polskich podwórkach.

Marek Kaczmarczyk